Kto nie był, niech żałuje… 🙂 W dniach 20-21 kwietnia we Wrocławiu gościliśmy po raz kolejny Sensei Tetsuji Nakamurę. Na gasshuku stawili się także nasi koledzy z Polski (Piotrków Trybunalski, Radom), jak i z Czech i Słowacji. Lekko nie było – „w kość” dostali zarówno starsi, jak i młodsi uczestnicy seminarium, każdy wyszedł jednak na własnych nogach i w dodatku bardzo zadowolony ;). Po raz kolejny okazało się, że warto wracać do bazowych technik i kata – Sensei Nakamura wyraził zadowolenie z postępów naszej grupy, co dodatkowo wszystkich z pewnością zmotywowało do dalszej pracy. Cóż, nie sposób nie wspomnieć także o Sayonarze, na której spotkali się uczestnicy seminarium, zawzięcie dyskutując o karate i nie tylko. Podsumowując: zawsze uśmiechnięty Sensei Nakamura, owocnie spędzony czas, doborowe towarzystwo, rewelacyjne treningi… czegóż chcieć więcej? Oczywiście, następnego takiego gasshuku :)! Zdjęcia do Obejrzenia w Galerii!